Nigdy, przenigdy nie sądziłam, że u mnie na lekcji zdarzy się, że dzieci najprostsze – dla mnie słowa – będą mieszać językowo. Że pomylą polski z niemieckim. No jak?! U mnie?! Przecież się staram, tłumaczę…
A jednak! I to wcale nie ode mnie jest zależne.
Klasa IV. Wczoraj.
 
 

 

 

 

Dla niecierpliwych dodam, że są już dawno po nauce przypadków rzeczownika. Umieją je. Rozróżniają, odmieniają. Ale jak widać na powyższym przykładzie – z zaimkami cały czas jest problem. Będzie trzeba nad tym popracować i to nie tłumacząc gramatykę opisową 😉

Natomiast co do wagi samego problemu: są słowa – nazwijmy to „globalne” – które dzieci dwujęzyczne od razu kojarzą z tym językiem, w którym je częściej używają. Do takich słów należy „was” mylone z naszym biernikiem od „wy”, „gut” mylone z angielskim „good”. 🙂

Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress