Wiecie, ze jestem chwilowo we Wloszech. Wiecie (lub nie), ze tu diagnozuje. Ale nie wiecie, ze w tym samym czasie zebrala sie tutaj elita swiatowych naukowcow. Wsrod nich poznalam Rebecce.

Rebecca ma 22 lata. Mieszka w USA. Jej ojciec jest Amerykaninem, a matka – Polka. Rebecca swietnie mowi, czyta i pisze po polsku (choc z akcentem). Jak?

„Na poczatku mama mowila do mnie po polsku. Tylko. Ale jak poszlam do szkoly, powiedzialam NIE. Zaczelam mowic do niej po angielsku. Przez kilka lat mialysmy taka mieszanke polsko – angielska. Ona po swojemu, ja po mojemu. Ale caly czas dzwonilam do mojej ukochanej babci do Polski i przynajmniej raz w roku musialam u niej byc… Dopiero pod koniec szkoly sredniej zrozumialam co trace, na nowo zaczelam mowic po polsku. Tym razem sie uparlam: filmy, seriale, nawet Harrego Pottera czytalam po polsku, a nie w oryginale. Ale sie oplacalo:) Nie mam problemu ani z ojczystymi, ani z obcymi jezykami. A z mama? Z mama znowu mieszamy:) Teraz nasz jezyk zalezy od kontekstu – na tematy zawodowe, czy „domowe” rozmawiamy po angielsku, o uczuciach i wspomnieniach – po polsku. Ale to jak jestesmy we dwie. A jesli ktos stoi obok nas – jezyk dopasowujemy do rozmowcy. I tak jest OK. :)”

DSC00479

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress