2 maja jest między 1. a 3. Między Świętem pracy, a Świętem Konstytucji 3 Maja. Jest Świętem Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. I pewnie dlatego tak łatwo zapomnieć/nie wiedzieć, że jest też Dniem Polonii i Polaków za granicą.

Nie zapomniałam.

Mówiłam o tym w szkole, żeby łatwiej im było pojąć, zrozumieć. Żeby poczuli choć na chwilę przynależność – bo to, że chodzą do tej szkoły świadczy o tym, że ich rodzice chcą, by w jakiś sposób (przeróżny) czuli się przynależni do Polski.

V klasa, w środę.

K: 2 maja jest Dzień Polonii i Polaków za granicą
D: Nasze święto?
K: Wasze.
D: Nasze, proszę pani! Pani też!

Ał, ukłuło. Sama nie wiem czemu i dlaczego. Tak po prostu ukuło mimo że wiem, że na razie nie chcę na Ojczyzny łono wracać. I nie wracam 🙂

Jesteśmy Polonią. Niejednorodną totalnie. W jednym kraju się nie jednoczymy, w drugim „młoda Polonia” walczy „ze starą”. „Stara” narzeka, że oni są intelektualistami i elitą, a „młoda” jęczy, że „stara” w kółko z martynologią wyskakuje.

Jesteśmy Polonią. Czasem tak małą, że nawet nie opłaca się dla naszych dzieci szkoły sobotniej zakładać. Ale jesteśmy.

Jesteśmy Polonią. 10 maja część z nas będzie – podobnie jak Wy w Polsce – głosować na prezydenta RP. Będziemy głosować w konsulatach i ambasadach i wiemy, że nasz głos się liczy.

Jesteśmy Polonią, choć niektórzy z nas nie chcą się tą Polonią czuć. I ok. Każdy żyje tak jak chce.

Jestem składnikiem Polonii. 5 maja minie kolejny rok życia na emigracji. Kolejny rok… Wiem, gdzie spędzę następne dwa. Wiem, że Hamburg był tylko przystankiem. A potem? Czy wrócę? Czy będzie sens wracać? Czy swoi mnie przyjmą? A jeśli nie wrócę, to czy kiedyś – później… to jeszcze będzie „powrót” czy kolejna „przeprowadzka”?2015-04-25 12.27.32

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress