Maksio jest mi dzieckiem szczególnie bliskim. Jest synkiem mojej koleżanki, z którą na początku nic przyjaźni nie zapowiadało 😉 A tu – 🙂

Jak wiecie, z Hamburga wyjeżdżam niedługo. Nie wiem, kiedy wrócę. Dlatego chciałam, żeby Maks coś ode mnie miał. Więc zrobiłam mu książeczkę z pianki. Na razie dla małego jest za trudna, ale może kiedyś się przyda.

Kartki wykonane są z pianek, a poszczególne zadania z przeróżności.

Na początku Maks musi poszeregować domki i dachy od największego do najmniejszego.

2015-06-08 08.09.59 — kopia

Jak widzicie – pod domkami są zaznaczone kontury, bo samo szeregowanie może być za trudne dla dwulatka. Domki doczepiane są na piankę magnesami.

2015-06-08 08.10.29 — kopia

Potem kategoryzowanie. Mamy dwa potwory – jeden duży, a drugi mały. Duży potwór ma duże oczy, mały – małe. Trzeba je dokleić do miejsc, gdzie wskazuje taśma (te białe punkty).

2015-06-08 08.10.36 — kopia

Potem jest żyrafa. A pod nią kontur żyrafy 🙂 trzeba z części ciała złożyć zwierzę. Żyrafa też jest przyczepiana magnesami.

2015-06-08 08.10.45 — kopia

A potem idą sobie zebry. Mama zebra jest przyklejona na stałe, małe – można zamieniać miejscami. Są wykonane z mikrogumy i filcu. Można je albo pokategoryzować (filc góra, guma – dół) lub ułożyć sekwencyjnie guma-fil-guma.

2015-06-08 08.10.54 — kopia

Klawisze do analizy i syntezy słuchowej. Naciskam klawisz, a zadaniem dziecka jest nacisnąć ten sam. Potem naciskam dwa, dziecko powtarza… I tak dalej 🙂 Przy każdym naciśnięciu nazywam dźwięk, np. AE (dwa klawisze i dwa dźwięki).

2015-06-08 08.10.59

Drzewo, a na nim znów sekwencje. Trzeba zawiesić listki na drzewku ze wstążki sekwencyjnie (niebieski – czerwony).

2015-06-08 08.11.19

A na koniec biedronki 🙂 Do nauki czytania 😀

Każda strona wykonana jest z pianki, ale poprzedza ją strona z twardej tektury, na której napisana jest samogłoska. Taki wstęp do nauki czytania 😉

Całość spięta jest drucikami kreatywnymi, co pozwala na rozszerzenie lub zwężenie kąta otwierania książki.

2015-06-08 08.10.16 — kopia

Co sądzicie o tej książeczce?

ps. Prywata – osobiste i oficjalne buziaki dla Mamy Maksa :*

Komentarze

  1. Mam dwa pytania techniczne (może nieogarnięta jestem – tym bardziej pytam!): 1. co to jest mikroguma i gdzie to można nabyć? 2. gdzie można kupić magnesy? i czy są takie od razu na kleju/taśmie klejącej? Do wielu pomysłów by mi się przydały ale nie wiem gdzie szukać…

    Jestem fanem fortepianu i żyrafki!! <3

    1. Fortepian wymyśliła Hania – logopedka z Londynu – żeby nie było!! 🙂 Ja go tylko po swojemu zrealizowałam 🙂
      Magnesy – kupujesz taśmę magnetyczną i masz 🙂 (http://www.agawa.pl/wizualna-prezentacja-magnesy-i-akcesoria-magnetyczne-samoprzylepne-tasmy-magnetyczne-513), ja kleję na papierze magnetycznym, ale już z Magdą z Zabaw Logopedycznych, że w PL taśma wychodzi taniej 🙂
      Mikroguma to trochę grubsza pianka. Mogłabym spokojnie użyć pianki, ale te wzory na gumie mnie urzekły 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress