Często przysyłacie mi maile, w których piszecie, że podejrzewacie u Waszego dziecka ORM lub że ORM został u dziecka zdiagnozowany i jak Wy macie ćwiczyć?! Pomijam, że ćwiczenia dla dzieci z opóźnionym rozwojem mowy powinny zostać dobrane indywidualne do dziecka.
Ale jest kilka takich ćwiczeń, które nie zaszkodzą żadnemu maluchowi, a i zdrowym pomogą. Do takich ćwiczeń mam przygotowaną zawsze bazę, którą co jakiś czas zmieniam. Dzisiaj właśnie wymieniłam i postanowiłam, że Wam ją pokażę.
Każde dziecko powinno mieć dostęp do piłki, miśka/lalki, klocków, kartki i kredek – to podstawowe narzędzia do prawidłowego rozwoju umysłowego.
Nie pozbyłam się jeszcze zwierząt z postu o analizie i syntezie wzrokowej – zalaminowane cały czas się nadają do współpracy 🙂 Ćwiczymy na nich odgłosy zwierząt, ale także samogłoski, rozumienie poleceń, analizę i syntezę wzrokową – co się da.
Jakie ćwiczenia powinien wykonywać maluch?
1. Sekwencje – czyli układamy w rzędzie A B A B A B – oczywiście pod A i B podstawiamy konkretne rzeczy, np. miś, lalka, miś, lalka itp.
2. Ćwiczenia rozumienia – daj misia, auto, lalkę itp.
3. Ćwiczenia pamięci – podaj misia, a potem lalkę.
Te ostatnie są trudne.
Ale do rzeczy – oto moja nowa baza 🙂
1. Węże – jak widzicie jest ich 12 – 6 par. U mnie każda para jest podpisana i dzieciaki dopasowują wielką literę do małej. Jednak takie ćwiczenia robię bardzo rzadko, bo najczęściej dzieci, które czytają wielkie litery bez problemu przerzucają się na małe, jeśli ich oczy im już na to pozwalają. Czyli najczęściej około 6.r.ż.
Węże służą mi do „prostej” analizy wzrokowej – gdzie taki sam?
2. Motyle – powstały dzisiaj zupełnym przypadkiem. Każdy jest inny, każdy ma inne imię. W zależności od tego, co akurat ćwiczę z dzieckiem raz mają na imię BA BO BU, a innym razem PA PO PU lub MI ME MY.
3. Meduzy – oprócz tego, że mają inne kolory, a więc mogą mieć różne imiona, jak powyżej – mają różne miny. Celowo – ćwiczę albo „minki” (choć one na ORM rzadko pomagają) albo po prostu samogłoski. Pomarańczowa krzyczy A, żółta I, czerwona O, zielona U, różowa Y, a niebieska E, tylko zapomniałam przed zrobieniem zdjęcia domalować jej języka 😉
4. Ptaki – są sylabami, to po pierwsze. Ale po drugie siadają często na piracie – na głowie, ręce, nodze, bucie itp.
W ten sposób uczymy dziecko części ciała 🙂
A ten wielki ptak pilnuje małych ptaków i jest pomysłem Matteo. W oryginale wyglądał tak:
Prawda, że ładny?
Z taką bazą ćwiczenie sekwencji meduza-ptak-wąż-meduza-wąż.. itd., ćwiczę analizę i syntezę wzrokową z dzieckiem (jak na zdjęciu poniżej, tylko tam mam jabłka, cytryny i ananasy)
Warto sobie zrobić podobną bazę – i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć 🙂
Jestem laikiem i trochę się zgubiłam a nasza pani logopedka jest tak chaotyczna że nie bardzo wiem co i jak mam ćwiczyć. Czyli minki, samogłoski i sylaby nie dotyczą dzieci z orm? Mam ćwiczyć sekwencje a na czym to już mniej ważne? Dobrze zrozumiałam?
Nie 🙂 Samogłoski, sylaby – dla ORM. Sekwencje albo tematyczne albo atematyczne (w zależności od dziecka), ale materiał mało ważny. Minki – nie dla wszystkich z ORM. 🙂
Dzięki 🙂 Właśnie przygotowuję się do zajęć z pierwszym maluchem z opóźnionym rozwojem mowy. Wszystko dla mnie jasne. Pozdrawiam.