Kolorowe SUDOKU 😀
Gra w dwóch wersjach: dla dzieci młodszych (takich od 5 lat) i starszych (od 10 w górę) 🙂
Jak grać?
Niezależnie od wieku dziecka, najpierw musicie pokazać młodemu człowiekowi wersję łatwiejszą. Po to, że zrozumiał zasady. Zaczynamy?
1. Rysujemy planszę. Plansza to 5 kresek pionowych i 5 kresek poziomych. Pionowe i poziome kreski są równoległe względem takich samych i prostopadłe do pozostałych. (Zabrzmiało mega – matematycznie?:P Ok, to po ludzku! Narysujcie kwadrat i podzielcie go na 16 mniejszych kwadracików :P).
2. Osie symetrii: pionowa i pozioma kwadratu powinny odróżniać się od siebie. (Po ludzku! Z 16 małych kwadracików wyodrębnijcie cztery większe; tak jakby dzieląc duży kwadrat na ćwierci).
3. Pierwszą ćwiartkę kolorujemy czterema różnymi kolorami, o tak 🙂
Pomarańczowy kolor mówi nam tylko która to jest ćwierć 🙂 Strzałka pozioma wskazuje rzędy planszy, a pionowa – kolumny.
4. Plansza przygotowana, zatem zaczyna się zabawa. Ogólnie zadaniem dziecka będzie uzupełnić puste pola, tak aby kolory nie powtarzały się ani w linii pionowej, ani w poziomej, ani w małych kwadratach (tych ograniczonych szarymi liniami u mnie).
5. Grę zaczynamy od uzupełnienia kwadratu po prawej stronie od pokazanego.
6. Następnie uzupełniamy kwadrat dolny po lewej stronie planszy. Należy pilnować, aby dziecko nie uzupełniało dwóch kwadratów na raz 🙂
7. Kolejnym krokiem jest uzupełnienie ostatniego kwadratu
Dla dziecka jest to o tyle trudne, że musi już myśleć o kolumnach i rzędach jednocześnie. Kolor żółty nie może być w miejscach, gdzie wskazują strzałki, bo kolidowałby z innymi żółtymi polami.
W ten sposób rozwiązany poprawnie kwadrat wygląda tak:
Zabawa wygląda na prostą, prawda? 🙂
No to popatrzcie na zabawę na 81 polach :))
1. Malujemy planszę i zamalowujemy pierwsze 9 pól
2. Uzupełniamy kwadraty przyległe: najpierw boczny, potem dolny.
3. Uzupełniamy rzędy i kolumny
4. Bierzemy się za środkowy kwadrat
5. Uzupełniamy przyległe
6. Rozwiązujemy zadanie do końca
;))
Jak widzicie, ja genialna nie jestem 😛 I musiałam trochę pola poprzestawiać, żeby wyszło. Ale się udało. A gra jest idealna dla nastolatków w ramach poprawienia analizy i syntezy wzrokowej i logicznego myślenia. Zajmuje jednak dużo czasu i przede wszystkim nadaje się na rozrywkę domową 🙂
Polecam 🙂
Dla mnie nawet wersja dla dzieci jest trudna…. 😉
A tam, przesadzasz :))
nie wiem dlaczego ale klasyczne sudoku z cyframi łatwiej mi wychodzi 🙂 muszę sprawdzić czy synowi też hihi
A, bo jesteś przyzwyczajona 🙂 A to jest dobre dla dzieciaków:
1. które nie znają cyfr,
2. które się przerażają na widok cyfr 😛
3. u których chcemy przełamać myślenie schematyczne :))
Już wiem co Gabryśka dostanie w piątek;D
Myślałam już kiedyś o sudoku, ale stwierdziłam, że za trudne! A to będzie idealne;)
no to zdaję relację 🙂 otóż starszy (lat6) woli cyfry… młodszy (lat 3 z hakiem) nie kuma ani cyfr ani kolorów :/ chyba poczekam kilka mcy i spróbujemy ponownie 🙂 ale faktycznie przyzwyczajenie jest tu kluczowe, widzę to po Tadziu który mi powtarza że tak siew to nie bawi (on już zna sudoku z cyframi)
@Ania próbuj!
@TadeuszBlogger… jednak przyzwyczajenie 🙂 Dzięki za relację!
Kasiu! naprawdę trudne!! i myślałam dlaczego. A tu czytam odpowiedź: „u których chcemy przełamać myślenie schematyczne”
O Boziu!! aż taki poważny powód byłby… Muszę jednak się za to zabrać:-)
Na 81 jest trudne. Na 16 – nieee 🙂 Tylko omiń myślenie schematyczne „to jest trudne” 😛
http://merlin.pl/Moje-pierwsze-Sudoku-gra_KOD-KOD/browse/product/206,448750.html
sprawdza się