Obiecałam, że ze zwierzątkami będzie druga część ćwiczeń 🙂 No i jest. Na początku dla mamy/taty/terapeuty, chyba, że dziecko na tyle rozgarnięte już macie, że wycinać potrafi 🙂 Bo na „dzień dobry” zwierzątka trzeba wyciąć 🙂
A jak już wytniemy, to się bawimy 🙂
1. Odwracanie kształtów – do którego konturu pasuje osiołek?
.. i sprawdzamy 🙂
2. Motoryka mała – doprowadź kotka do mleka (droga z pociętych serwetek, ale również można ją zrobić z kaszy, piachu, waty)
3. Kategoryzacje – które zwierzątko jada w zagrodzie, a które na łące? (tu odpowiedzi mogą być w zależności od doświadczeń malucha;
na wszelki wypadek wyrzućmy jednak słonia ze zbioru kategeryzowanych)
4. Grafomotoryka: namaluj osiołka po śladzie?
5. Grafomotoryka: Namaluj miskę bez odrywania ręki.
6. Grafomotoryka: napisz MLEKO po śladzie.
7. Czytanie onomatopei:
a) co to?
b) gdzie pasuje?
c) nie wiesz? To nic, podpowie nam książeczka… Poszukajmy takiego samego słowa w książeczce, o jest!
d) zobacz! kto jest obok tego słowa w książeczce?
e) tak, to krowa! Brawo! Pasuje do konturu!
f) Czyli napis pasuje do krowy! To, co tu jest napisane? Jak mówi krowa?
Nie ma obaw, obrazki – mimo że wycięte – nadal świetnie sprawdzają się jako obrazki w książeczce.
Mam nadzieję, że Wam się spodoba 🙂 Pamiętajcie, nie musicie rysować zwierząt 🙂 Wystarczy „przerobić” czy „dopracować” książeczki, które już macie w domach lub ściągnąć obrazki z Internetu 🙂 Ja po prostu lubię rysować i odrysowywać 😉
wow,wow,wow… Cudnie, pomysłowo, rewelacyjnie… Ukłony! A pomysł kradnę do siebie 🙂
śmiało 🙂
Chapeau bas!
Esencja milionów pomocy MK w jednym miejscu!
Staram się, staram 🙂