Dzisiaj post, o którym niejednokrotnie czytam w mailach i PW na facebooku: historyjki obrazkowe.
Dla przypomnienia przypomnę ;), że o tym jak tworzyć pierwsze historyjki pisałam tutaj, a ćwiczenia znajdziecie tutaj. Dziś trochę inaczej: jedna historia dla trzech poziomów czytelniczych 🙂 Etapy nazwałam samogłoskowy (czyli dla dzieci, które dopiero zaczynamy uczyć czytania – dzieci znają samogłoski, onomatopeje i pierwsze sylaby), pierwszych zdań (dla dzieci, które umieją czytać sylaby i składać je w wyrazy, a wyrazy w zdania) i etap tekstów (czyli dla dzieci zaawansowanych) .
Ogólny schemat naszej historii jest taki:
trochę długi, muszę przyznać. Ale cóż 🙂
I poziom – samogłoskowy i dźwiękonaśladowczy – pamiętacie, co pisałam na samym początku o nauce czytania? Że w symultaniczno-sekwencyjnej metodzie każda samogłoska i każdy dźwięk musi mieć znaczenie – to podstawa lepszego zrozumienia tekstu.
Dlatego na tym etapie nasze „układanie” historii będzie polegało głównie na jej przeczytaniu. Jeśli dziecko mówi, dobrze byłoby, gdyby opowiedziało tę historyjkę własnymi słowami nadając smerfom (choć nie musi wiedzieć, że to smerfy :P) imiona.
II poziom – sylabowo – zdaniowy – zakładamy, że dziecko umie czytać sylaby i składać je w słowa. Przy tych wyrazach, których jeszcze nie umie przeczytać, pomagamy mu. Bawimy się na dwa sposoby.
1. Czytamy obrazki w ułożonej już historyjce (wcześniej można spróbować ułożyć historyjkę – ta moja jest trudna, ale jeśli macie łatwiejszą, to ułożenie jej przed czytaniem będzie bardzo dobrym pomysłem)
2. Układamy tekst historyjki i szukamy do niego odpowiednich obrazków (czytanie ze zrozumieniem)
Pamiętajmy, że najważniejszym zadaniem dzieci mówiących jest opowiedzieć tę historię na podstawie obrazków. WAŻNE! Dziecko powinno używać imion bohaterów, o których przeczytało!
III poziom – tekstowy – poziom dla dzieci, które czytanie mają opanowane 🙂
Zabawa również na dwa sposoby
1. Kładziemy przed dzieckiem cały tekst opowiadania i obrazki. Zadaniem dziecka jest – czytając tekst – ułożyć obrazki w odpowiedniej kolejności.
2. Kładziemy przed dzieckiem rozbity tekst i prosimy, żeby ułożyło w prawidłowej kolejności i tekst, i obrazki.
Pamiętajmy o samodzielnym opowiedzeniu tekstu przez dziecko.
Do II i III etapu warto zadawać dziecku pytania: kto płacze? dlaczego płacze? Co zrobił Adam/Kucharz? itp.
PS. Ponieważ nie umiem rysować, to tym razem do układania historyjek użyłam kart „Czarny Piotruś” wyd. Trefl 🙂