Jeśli znacie Głoskę nie od dziś, wiecie że jej główną filozofią jest logopedia podczas zabawy niedrogimi pomocami „hand made”, które nie wymagają wiele czasu, aby je zrobić. Umówmy się – moja praca – wbrew pozorom – nie jest całym moim życiem i lubię zajmować się nią tylko ile trzeba:) Dlatego pomoce robione przeze mnie muszą być szybkie, łatwe i atrakcyjne dla dzieci. 😀 Dzisiaj na tapecie mozaika. Oczywiście mozaikę wszyscy mogą kupić, ale znacie mnie – rzadko coś kupuję. Dzisiaj pokażę Wam moją mozaikę.
1. Potrzebujemy dwóch kolorowych kartonów i nożyczek na początek.
Pamiętajcie: kartony w dwóch kontrastujących ze sobą kolorach.
2. Z tych kartonów tniemy paski. Szerokie na około 5 cm. Jeśli u Was też brakuje linijki popatrzcie na patent Głoski 😛
3. Tniemy paski na kwadraty.
4. I to mogłoby być na tyle. Moglibyśmy poukładać je na kartce, dać dziecku drugi taki sam komplet, kratkę i już!
5. Ale to byłoby za łatwe 🙂 Dlatego Głoska pocięła kwadraty na paski i trójkąty.
6. O! A to moje najnowsze odkrycie! Klej w myszce 🙂 Czysto i super mocno! Popatrzcie czy macie takie cudo w swoich sklepach. Nie jest drogi, a naprawdę fajny (w Niemczech kupiłam za 50 centów).
7. Przyklejamy te nasze paski i trójkąty na kartki. Pamiętajcie, żeby zrobić dwa komplety!!!
8. Wycinamy je i mamy klocki 🙂
9. Teraz tylko układamy je na kratce, dziecku dajemy drugi komplet i „Heja, układaj człowieku!” 🙂
10. A prostszą wersję stworzycie z pasków post-it. Bierzemy kilka pasków kolorowych pasków, układamy na kartce i dziecku dajemy drugi komplet 🙂 I już 🙂
mówiłam Ci już, że jesteś genialna? – pędzę po nożyczki i karton!!!
Skąpa, Asiu, skąpa 😛
Przyznaję bez bicia, że czytam co niektóre wpisy, więc może stąd moje zagubienie (jeśli tak, to z góry przepraszam), ale przy takich pomocach, zabawach, zadaniach, zawsze zastanawiam się, dla dzieci w jakim wieku to jest, ilu-latek (przeciętnie oczywiście) powinien sobie z takimi zajęciami radzić.
Niektóre 4latki i wszystkie 5latki i wyżej 🙂
Jako laik w temacie nie wpadłam od razu jakie walory, poza świetną zabawa ma ta mozaika. Powiesz co nieco? A może coś przegapiłam?
Analiza i synteza wzrokowa na materiale abstrakcyjnym 🙂 To po pierwsze. I koncentracja – to drugie, i precyzja ręka – oko, trzecie 🙂 I czwarte – w wrsji trudniejszej: układasz sama obrazek, robisz fotkę, pokazujesz Starszej (bo Miśka za mała – jeśli nie pomyliłam imion dziewczyn), ona patrzy, zapamiętuje i układa z pamięci taki sam wzór. I wtedy mamy pamięć globalną :))
Aha i wszystko jasne. BTW Miśka to ta starsza 😉
A jednak pomyliłam 🙂 Przepraszam 🙂