Kolejny wpis 🙂 W niedzielę, bo w poniedziałek może nie być czasu.
Zrobiłam sobie biedronki na kwiatach. Ćwiczenia identyfikacji sylab. O takie 🙂
i postanowiłam pokazać, jak je zrobiłam. Może Wam też się przydadzą 🙂
Do całości użyłam:
– pianki (można zastąpić grubą kartą),
– czerwoną kartę tzw. techniczną (z bloku technicznego),
– kawałek filcu,
– kawałek pomarańczowego papieru,
– papieru magnetycznego, ale polecam zamiast niego rzep,
– nożyczek,
– flamastra,
– kleju,
– taśmy matowej,
– zszywacza.
I teraz po kolei 🙂
Zaczęłam od kwiatów. Wycięłam trzy kółka – jedno z filcu, jedno z papieru i małe z pianki.
Kółko z filcu i kółko z tektury zszyłam ze sobą zszywaczem i nacięłam.
Potem klejem nakleiłam małe żółte kółeczko, a nacięty filc i papier „rozpirzyłam”. I tak sześć razy 🙂
Potem docięłam listki z pianki:
na każdy nakleiłam kawałek papieru magnetycznego magnesem do góry 🙂
I dołożyłam na planszę do kwiatków.
Potem z wycięłam sześć czerwonych kółek (wielkości obwodu kubka). Kółka złożyłam na osiem części.
Teraz kółko trzeba złożyć tak, aby niejako wepchnąć boczne części do środka…
… a następnie je zszyć z „dnem” 🙂
Na tym „dnie”, podstawie nakleiłam znowu papier magnetyczny magnesem do góry.
Następnie pomalowałam biedronki 🙂
Potem z kawałka czerwonego papieru wycięłam ćwiartki obwodu tego samego kubka i podpisałam je.
A zaraz później – rozcięłam skrzydełka biedronek. W ten sposób powstały kieszonki, w które wkładam te ćwiartki. Oznacza to, że biedronki przydadzą się do różnych sylab – nie są tylko jednorazowe.
Matowa taśma klejąca to takie cudo, które można spokojnie przykleić na dowolną powierzchnię i pisać po niej. Z każdej powierzchni – z wyjątkiem papieru – można ją później swobodnie odkleić.
Dlatego użyłam tej taśmy i przykleiłam ją na piankowych liściach. Mogę ją potem odkleić i przykleić nową z nowymi sylabkami 🙂
I cała tajemnica:)
Do czego mi się przyda ta karta?
Do ćwiczenia sylab – wszystkich. Ale także do ćwiczeń np. identyfikacji kształtów, znaków literopodobnych, do sylab PA – AP. Dlatego cieszę się, że ją mam.
Zamiast papieru magnetycznego – można użyć rzepy. Zamiast pianki – tektury. Jednak nie polecam papierowych liści – taśma się na nie nie przyczepi 🙂
Papier magnetyczny służy do tego, żeby na nim drukować/rysować i wycinać elementy. Do przyklejania kawałka magnesu na jakiś element służy taśma magnetyczna – jest grubsza i trzyma mocniej – jest w stanie unieść ciężar elementu, nawet jeśli przyklei się stosunkowo mały kawałek taśmy 🙂 I jest samoprzylepna.
A swoją drogą, bardzo uroczą pomoc proponujesz 🙂
Ha! Różnica jest taka, że taśma jest tutaj strasznie droga, a papier tani 😀
A, chyba że tak. Jeśli chodzi o ceny, za jakie kupowałam jedno i drugie oraz ich możliwości, to dla mnie papier jest strasznie drogi, a taśma jest w dobrej cenie 😀 Ale wiadomo – różne państwa, różne ceny, różne odczucia 🙂
PS Masz cudowną weryfikację, czy pisze prawdziwa osoba! U mnie się jeszcze nigdy nie trafił żaden komentujący bot, ale jeśli przytrafi mi się takie nieszczęście, będę dopytywać o szczegóły gry 🙂
ok :))
Bardzo mi się podoba ta pomoc szczególnie że po moim synu widzę że magnesy bardzo go „przyciągają”. Fajne wielorazowe i na pewno dużo trwalsze niż zrobione ze zwykłej kartki. Niedługo spróbuje na pewno !!!