Dzisiaj o puchnących samogłoskach. Przepis znalazłam na www.kreatywnik.bloog.pl.
Troszkę go zmodyfikowałam :))
Przepis:
filiżanka mąki,
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
woda.
Efekt 🙂
Troszkę go zmodyfikowałam :))
Przepis:
filiżanka mąki,
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
woda.
Efekt 🙂
A jak je zrobić?
Obejrzyjcie film 🙂
Podziwiam Twój zapał… Napisz jak Tomek znalazł się w obliczu takich samogłosek 😉
KasiaG
Super!!!
Jak to jak? :)) Zachwycony był… Tylko prawie od razu chciał je jeść. Zwłaszcza te czekoladowe…
No dobra.. przyznam się: wczoraj filmik nagrywałam 😛
@Kajka Roo – dzięki 🙂 i witam na blogu 🙂
A można w zwykłym piekarniku? Nie posiadam kuchenki mikrofalowej.
Hmm,,, nie wiem. Ale się dowiem.
Fajna zabawa. Może wykorzystam, ale już przy sylabach, podejrzewam, że moja córka będzie chciała robić je sama. Samogłoski ostatnio robiłyśmy klejem i brokatem: http://ed.bexlab.pl/brokatowe-samogloski/254/