Dzisiaj pierwszy post z serii: „Logopedia w plenerze” 🙂 O czym będzie? O skakaniu. Post zarówno dla starszych, jak i młodszych dzieci – takich od 3 lat.
Wiecie czym jest skok, prawda? To takie oderwania się na ułamek sekundy od ziemi. Podczas tegoż ułamka do mózgu dociera więcej tlenu niż podczas zrobienia kroku. Dlatego skakanie bywa czasem męczące 😉
Nie od dzisiaj także wiadomo, że dziecko najwięcej uczy się w ruchu. Oczywiście są ćwiczenia, podczas których niezbędna jest stolikowa koncentracja i skupienie, ale są też takie, które łatwiej poznać właśnie ruszając się. To dlatego m.in. dzieci tak bardzo wiercą się w ławkach szkolnych. Nie, że się nudzą! (choć i takie są), a dlatego, że ich organizm potrzebuje jakiegokolwiek ruchu, aby wiedzę szybciej przyswoić. Z wiekiem ta tendencja się zmienia i zaczynamy uczyć się siedząc.
Jakie ćwiczenia logopedyczne można wykonać za pomocą stóp?
1. Analiza i synteza słuchowa – sylabowa
a) na początek banał – prosimy dziecko na plaży/łące/w parku, aby wyklaskało słowo „MAMA”. Albo inne, w zależności od wieku i umiejętności malucha.
b) potem prosimy, aby to samo słowo/słowa wytupało. Ha! to już niekiedy zbija z tropu – trzeba się skupić na tupaniu i analizowaniu 🙂
c) kolejnym – najtrudniejszym – etapem jest wyklaskiwanie i wytupywanie jednoczesne tego słowa,
d) wersja hard – to klaskanie i tupanie jakiegoś konkretnego rytmu – np. „siała baba mak” czy „ene-due-rike-fake…” (znacie, prawda?)
2. Koordynacja wzrokowo – ruchowa
a) dla młodszych dzieci wyjątkowo prosta zabawa na plaży – tata lub mama wyznacza jakąś ścieżkę głęboko wciskając swoje stopy w piasek – zadaniem dziecka jest skakać (lub chodzić) stawiając swoje stópki konkretnie w ten ślad. Banalne? Tylko z pozoru 🙂
b) Pamiętacie grę w „kozła”? Piłka, ściana? Do gry potrzebne jest kilkoro dzieci i rodzic, ale ten tylko do wytłumaczenia zasad. „Kozioł” to bowiem gra zespołowa, a relacji z dziećmi dziecko powinno uczyć się z innymi dziećmi właśnie. My stoimy z boku i interweniujemy dopiero wtedy, gdy zaczyna się robić bardzo kiepsko.
Wracając do „kozła”. Odbijamy piłkę o ścianę. Naszym zadaniem jest przeskoczyć przez piłkę, która się odbiła. Jak nie przeskoczysz – idziesz pod ścianę i reszta odbija nad Twoją głową. Kolejny, który nie przeskoczy „wybawia kozła” i zajmuje miejsce pod ścianą lub też dołącza do „kozła”, a „wybawienie” następuje poprzez powiedzenie przez innego gracza formułki „wybawiam Marysię” i przeskoczenie piłki. Zabawa na pewno znana 🙂 Uczy koordynacji wzrokowo – przestrzennej, relacji społecznych, precyzji ruchu, a jednocześnie dotlenia mózg.
Ile razy pomyśleliście, że zadania ruchowe pomagają w logopedii? W kolejnym „odcinku” serii – zabawy na trawniku bardziej „logopedyczne” niż te na górze 🙂
Myślicie, że seria Wam się spodoba?
Super! ale mało, mało Kasiu! Więcej potrzeba:-)) i o rowerkach proszę napisz!!!i o drzewach i płotach!! i kamieniach na plaży… i z piłką więcej! i śpiewy przy ognmisku! i wyliczanki! ja będę realizować – tzn… dzieci, ja będę słownie… zdam relację!! Dzisiaj zobaczę skakanie:-) Czekamy!
Bedzie wiecej 🙂 I o rowerku i o drzewach, i o kamieniach niekoniecznie na plazy 🙂 Niechno sie tylko ogarne z dziennikami, nieobecnosciami i arkuszami ocen 🙂
Myślę, że taka seria to wspaniały pomysł. W ogóle jestem bardzo zadowolona, że trafiłam na Pani blog wiele miesięcy temu. Inaczej chyba bym zwariowała wymyślając wszystkie ćwiczenia dla moich Bąbli sama, albo doba musiałaby się wydłużyć.
Dziekuje 🙂 I bardzo sie ciesze, ze sie podoba 🙂
O! Ja też czekam na więcej 🙂
A z dzieleniem na sylaby to dodam, że mój prawie sześciolatek miał z tym ogromny problem. No nie umiał dzielić wyrazów na sylaby i już. Próbowałam z nim klaskać, jak to robią dzieci w przedszkolu lub szkole, ale też nie dawał rady. W końcu wpadłam na pomysł ze skakaniem i udało się! Do dziś gdy ma jakiś problem z podzieleniem wyrazu na sylaby, mówię „skacz” i w jakiś magiczny sposób mu wychodzi 🙂 A gra w kozła, to świetny pomysł. Tylko trzeba znaleźć ścianę, od której można odbijać piłkę!
dajesz Kejt! wszystko co masz – ida wakacje, wiec bedzie potrzeba pomsylow na zabawe i terrapie w jednym