Pamiętacie wpis o „Ćwiczeniach na za…mówienie” z października? Dzieciaki polubiły Mi i Ryśka, wymyślałam coraz to więcej nowych gier z tym zestawem (zresztą niektóre z nich opisywałam tutaj).
Ale bawiłam się tymi grami, bawiłam… ale czegoś mi w nich brakowało. Zresztą nie tylko mnie.
Podawałam dziecku obrazek, np. takii mówiłam: „Popatrz, Rysiek się boi. Czego mu potrzeba?” I chociaż dostawałam satysfakcjonującą odpowiedź i rozwiązanie „rebusu” to i tak padały pytania: „A dlaczego on się boi?” I z takich pytań powstało rozszerzenie „Ćwiczeń na za…mówienie” 🙂 Tu serdecznie dziękuję Mimowie, która bez zająknięcia zgodziła się opracować jeszcze cztery obrazki 🙂
JAK TERAZ GRAMY?
Po pierwsze tak samo jak wcześniej 🙂 W niektórych przypadkach rozszerzamy fabułę:
GRA 1.
„Popatrz, Rysiek czytał bajkę o potworach i teraz się boi. Co jest mu potrzebne, żeby spał spokojnie?”
I dziecko z szeregu przedmiotów wybiera misia i lampkę. My mówimy „Brawo! Teraz Rysiek może spać spokojnie.” i dokładamy karty. W ten sposób uczymy dziecko myślenia przyczynowo-skutkowego na bazie fabuły czasowej (coś się stało wcześniej, więc teraz skutek jest taki; co należy zrobić, aby wrócić do punktu sprzed „stania się”).
GRA 2.
To „zwykłe” opowiadanie historyjki obrazkowej. Podajemy dziecku trzy obrazki rozrzucone na podłodze i prosimy, aby ułożyło je w odpowiedniej kolejności. W tej grze nie potrzebujemy kart gadżetów, choć możemy ich użyć dla dzieci starszych 🙂
GRA 3.
Prawie taka sama jak druga, ale z czytaniem 🙂 Układamy historyjkę obrazkową i podpisujemy ją i układamy. Albo najpierw układamy, a potem podpisujemy 😛 (przypominam, że każdą historyjkę można podpisać na różnych etapach – a o etapach było w tym poście)
Przykładowa historyjka:
a) etap samogłosek i wyrazów dźwiękonaśladowczych
b) etap prostych wyrazów
c) etap trudnych wyrazów
🙂
GRA 4.
Kładę przed dzieckiem obrazek i mówię: „Popatrz, Rysiek jest smutny, nie wychodzi na dwór. DLACZEGO on jest smutny?”
I kładę przed nim cztery obrazki, np. takie :
Zadaniem dziecka jest wybrać właściwy obrazek.
„Tak! On jest smutny, bo wiatr zabrał mu czapkę i teraz nie ma jak wyjść na zewnątrz. Co mu damy, żeby był zadowolony?”
„Brawo!” i dokładamy karty – jak widzicie, to trochę rozszerzona wersja gry 1.
I na tym na tę chwilę koniec. Obrazki praprzyczyn 🙂 znajdziecie je na blogu Mimowy, mam nadzieję, że skorzystacie i nie tylko mnie, ale też Wam się do czegoś przydadzą. Przydadzą się?
AKTUALIZACJA
Prosiliście w mailach i komentarzach mnie i Anię z Mimowa.pl o Rysunki prahistorii z Mi 🙂 No to macie :)) Są do pobrania dla blogu Mimowy. A na Głosce tylko krótka instrukcja :))
Oczywiście między kartami warto wrzucić gażdżety 🙂 A już za kilka dni pokażę Wam, jak za pomocą tych kart tworzyć historyjki obrazkowe z podpisami dla wszystkich dzieci na różnych poziomach. Bardzo przydatna sprawa w dysleksji 🙂 Ba! Całe książeczki Wam pokażę :)) Ktoś ma ochotę? 🙂
Już drukujemy obrazki do samogłosek i wyrażeń dźwiękonaśladowczych – pójdą w ruch !:) ACH Dziękujemy 🙂
Bardzo się przydadzą. Kasiu, jesteś genialna. Dziękuję, że jesteś, że się dzielisz pomysłami. Bardzo dziękuję!
Pewnie, że się przydadzą! Super!!
jak zawsze niezawodna <3
Pani Kasiu szczerze proponuje zebrać swoje wszystkie pomysły i udać się z tym do wydawcy. Co prawda własnoręcznie robione pomoce są ładne i możemy je dostosować do swojego dziecka ale zastanawiam się jak robią ( w sumie kiedy) to mamy które na co dzień pracują przez 8 godzin, muszą posprzątać i ugotować. I dla wielu osób którym brakuje czasu takie sprawdzone pomoce przydałyby się bardzo.
O 🙂 Dziękuję za komplement 😀 Tylko ja – póki co – też kiepsko z czasem stoję. Łatwiej mi coś zrobić, niż zebrać to w całość 😀 Ale pomyślę od lipca 😀
Znalazłam odnośnik do tego wpisu na mimowie i jestem w szoku że wcześniej tego nie znalazłam. Gratuluje Pani pomysłowości i gratuluje wszystkim nauczycielom którzy takie rzeczy robią lub z nich korzystają… Ile ja bym dała żeby w mojej małej miejscowości byli tacy nauczyciele, logopedzi i pedagodzy z taką pasją.
Dziękuję 🙂
gdzie moge znalezc te dotakowe karty do pierwszego zestawu?
Na blogu Mimowa.pl
W jaki sposób pobrać materiały? … bardzo fajne, ale nie widzę linków do pobrania
Na stronie mimowa.pl