Do startu zostało 11 dni, więc zróbmy krótki, lekki sprint językowy. Da się wejść w rok szkolny spokojniej, jeśli latem podtrzymacie kontakt z polszczyzną małymi, ale codziennymi krokami. Ponieważ dzieci żyją poza Polską, język otoczenia łatwo „wygrywa”, dlatego – logopedyczne wsparcie nadchodzi! – przedstawiam Wam prosty plan, który działa w podróży, w domu oraz na placu zabaw.
Dlaczego plan właśnie teraz?
Po pierwsze, wakacje rozpraszają, ale dają więcej czasu na rozmowę bez presji.
Po drugie, mózg lepiej utrwala słowa w emocjach, więc łączymy język z zabawą.
A po trzecie, 11 dni to wystarczająco dużo, aby zbudować mikro-nawyki.
Szybki audyt w 15 minut
- Słuchanie: czy dziecko rozumie proste polecenia po polsku bez powtórek?
- Mówienie: gdzie „zacina się” najbardziej: słownictwo, płynność, czy głoski?
- Czytanie/pisanie: jakie znaki sprawiają trudność i dlaczego?
Zapiszcie 2–3 priorytety, bo plan musi być krótki i realny.
Zasada 3 × 10 (max. 30 minut dziennie)
- 10 min słuchania – audiobook, piosenka, krótki podcast.
- 10 min mówienia – rozmowa o zdjęciu: „co dziś robimy i dlaczego?”.
- 10 min czytania/pisania – podpis pod rysunkiem albo trzy zdania w „dzienniku lata”.
Ponieważ to rytuał, ustawcie stałą porę. A jeśli dzień jest szalony, zróbcie choć 1 × 10.
Logopedyczne wsparcie: 11-dniowy mikroplan od 20 do 31 sierpnia
Dzień 1 – Foto-opis
Jedno zdjęcie → dwa zdania (fakt + emocja). Potem czytamy na głos.
Dzień 2 – Polowanie na głoskę
Wybierzcie sz/cz/r i szukajcie w książkach, etykietach oraz grach.
Dzień 3 – Słówko dnia
Nowe słowo + zdanie oraz mały rysunek. Na koniec powtórka trzech słów.
Dzień 4 – Story w trzech krokach
„Najpierw – potem – na końcu”. Następnie zamieńcie role: rodzic słucha.
Dzień 5 – Kuchenny polski
Nazwy składników, liczenie łyżek, opis smaku. A więc mówimy przy działaniu.
Dzień 6 – Gry w ruchu
Lista zadań na spacer: „Znajdź coś zielonego, potem opisz trzema słowami”.
Dzień 7 – Mini prezentacja
30 sekund o ulubionej zabawce. Ponieważ to krótko, dziecko mówi chętniej.
Dzień 8 – Kontrast s–sz
„sok–szok, sanki–szanki”. Najpierw model, potem tempo.
Dzień 9 – Czytanie na role
Rodzic narrator, dziecko bohater. Dzięki temu rośnie intonacja i odwaga.
Dzień 10 – List do przyszłej klasy
Trzy zdania: kim jestem, co lubię, czego się uczę. A na koniec podpis.
Dzień 11 – Rodzinny quiz
10 pytań z tygodnia. Dlatego utrwalacie słowa i świętujecie finał.
Mini ćwiczenia mowy wplecione w dzień
- Rozgrzewka buzi: 30 sekund „rybka–uśmiech”, bo wargi muszą pracować.
- Szereg szumiący: „sza–szo–szu–szy”, a potem słowa: szalik, muszla.
- R jak „rower”: dmuch w chorągiewkę, następnie krótkie „rrr”.
- Kontrast s–sz: zabawa w „pomyłki”, a potem poprawa.
Jeśli któryś dźwięk uparcie „ucieka”, to nie przyspieszaj – najpierw model, potem tempo.
Słuchanie, które naprawdę pracuje
- Krótkie formy (5–10 min), bo utrzymują uwagę w aucie i na leżaku.
- Jakość nagrań, ponieważ czysty lektor modeluje wymowę.
- Powtórka po odsłuchu: jedno pytanie „co zapamiętałeś?” i jedno nowe słowo.
Czytanie i pisanie bez łez
- Dziennik lata: trzy linijki co dzień, a więc mało, ale systematycznie.
- Naklejki z literami: podpisy na pudełkach, potem zgadywanki „co zniknęło?”.
- Mapa słów z wakacji: plaża, muszla, zamek – łączcie strzałkami rymy i synonimy.
A gdy potrzebne logopedyczne wsparcie?
Konsultacja online z logopedą online pomoże dobrać cele i materiały.
Terapia online ułatwi regularność, bo działa z każdego miejsca.
Po krótkiej współpracy dostaniecie plan „na miarę”, a więc mniej frustracji i więcej efektów już we wrześniu.
Podsumowanie
Start za 11 dni nie musi oznaczać językowego „zimnego startu”. Jeśli od dziś wprowadzicie krótkie rytuały, to polski zostanie w uchu, na języku i w zeszycie. Dlatego zacznijcie od 3 × 10 i jednej głoski. A gdy potrzebujecie wsparcia, wybierzcie – konsultację online uporządkuje plan, a terapia online dowiezie regularność nawet w ostatnim tygodniu wakacji.
