Niecodziennie mogę dodać post 🙁 Dlatego dzisiaj tylko szybka migawka z zajęć.
A dzień typowo wakacyjny, więc spędziliśmy go z rurkami, które Wy możecie dostać razem z każdym koktajlem czy colą w kawiarni 🙂
Jak się bawić rurkami/słomkami?
My dzisiaj bawiliśmy się tak:
1. Najpierw szukaliśmy największej rurki…
…by potem ułożyć je od najmniejszej do największej…
.. ale żeby było trudniej, to potem trzeba było powiedzieć, którą samogłoską jest oznaczona jaka rurka!
A na koniec zrobiliśmy z rurek dmuchajkę 😉
2. Potem zrobiliśmy banał stulecia, czyli sekwencje.
ale jeszcze z klamerkami 🙂
3. Po sekwencjach Karola chciała się pobawić 🙂 Więc uplotła warkocza.. z rurek. A warkocz to – przypominam – sekwencja i motoryka mała.
4. Jakby tego było mało!, postanowiliśmy ułożyć sylaby z rurek!
5. Kategoryzacje, najpierw dzielimy na zbiory:
a potem dopasowujemy do koloru klamerki
6. No i klasyka – dmuchanie przez rurkę na chusteczkę.. kiedyś całą 😛
Każde ćwiczenie z innym dzieckiem 🙂 Jest moc, jest logopedia. 😛
Zdjęcia robione po zabawach u mnie w domu. W ogrodzie nie miałam aparatu… tak, tak, bo u mnie czasem zajęcia są w ogrodzie! 😉
Kreatywna jak zawsze 🙂 Świetnie się dzieciaki z Tobą bawią 🙂
Nie zawsze, nie zawsze… mam dni, że pomysłów brak 😛
Ja ostatnio mam z synem ćwiczenia owocowe. Też polecam. Czereśnie super się sprawdzają :). Kategoryzacja: ogonki, czereśnie z ogonkami i czereśnie bez ogonków i mogą być jeszcze pestki. Sekwencje (czereśnie z ogonkami w różną stronę). Potem rysowanie czereśni – koło, kreska. Jeszcze kategoryzacja na czereśnie ładne i zepsute. Mnóstwo zabawy i pomysłów.
Widać, że ćwiczyć można wszędzie. Zajęcia w ogrodzie – kiedyś wróciliśmy do domu, a tam – zamknięte, a klucza brak. Zaplanowaliśmy zajęcia i co zrobić? Poszły w ruch trawki, koniczynki – sekwencje itp. Wszystko co pod ręką 🙂 Dzieci to uwielbiają.
Dzieci – tak. A i dorosłym chyba sprawia przyjemność wymyślanie ćwiczeń z niczego, prawda? 🙂
Czereśnie – bosko! 😀
A potem jedzenie 🙂 I trafianie pestką do szklanki :).
Witaj Kasiu,
z góry przepraszam, że pod tym postem pytam, ale chcę zostać zauważona 😉 Chciałam spytać, czy znasz taką rzecz: http://www.empik.com/buzki-zabawa-logopedyczna-opracowanie-zbiorowe,p1055077250,ksiazka-p i czy uważasz, że jest godna/nie godna polecenia? Zastanawiam się nad nią, jako zabawą dla mojego trzylatka (rozgadanego niesamowicie, więc po prostu w ramach fajnych ćwiczeń, nie jakoś „terapeutycznie”).
Pozdrawiam,
również Kasia
Hej 🙂
Znam.
Powiem tak, ja używam „terapeutycznie” z wadami wymowy. Nie wiem czy sprawdzi się dla jednego malucha, czy szybko się nie znudzi 😉