Znacie taką zabawę z maluchem? A pokaż „gdzie oko”, „a pokaż pieska”, „a gdzie miau?” Czasem dostaję od Was maile, że maluch ma tyle i tyle i jeszcze nie mówi i co robić. I zawsze wtedy pytam jak z pokazywaniem… pokazuje oko? ucho? kotka na obrazku? Pokazuje co chce? I często (aż za często) dostaję odpowiedź „ale przecież on nie jest małpą w cyrku! nie musi pokazywac na żądanie!” I ja wysiadam. Serio 🙂
Bo ok. Moze nie jest małpą w cyrku. Tylko skąd ja mam wiedzieć, że ten maluch wie gdzie jest to oczko? skąd ja mam wiedzieć, że potrafi wykonać najważniejszy gest w rozwoju małego dziecka – gest wskazywania palcem? Skąd mam wiedzieć, jak rozwija się koordynacja ręka-oko? Czy potrafi dotknąć to co widzi? Kurcze, jakbym chciała zawsze wierzyć tylko słowom mamy, to niejedno dziecko by odeszlo bez diagnozy 🙂 U swoich maluchów się pewnych rzeczy nie widzi – dlatego m.in. nie diagnozuję dzieci koleżanek 🙂
Jest jakiś dziwny trend ostatnio pt „moje dziecko indywidualista”. Nie chce pokazywać – a co ja mu będę kazać?! 🙂 Nie chce mówić – widocznie nie ma nic do powiedzenia 😀 o!
„Moja mama (lub „moja teściowa” :P) co chwila męczy go pytaniem gdzie jest oko. I się martwi, że nie pokazuje, a synek sąsiada koleżanki przyjaciela drugiego męża… pokazuje! A przecież on nie jest małpą w cyrku! Jak mu mówię „daj rączkę, ubierzemy rękawiczkę” to wyciąga rączkę, a jak mówię „umyjemy pupę’, to idzie w stronę wanny.” Ale zauważcie, że w tym momencie dziecko najczęściej reaguje na gest. Ono wie, że jak wyciągasz rękawiczkę, to znaczy, że ono ma wyciągnąć rękę. Ale to wcale nie oznacza, że ono wie, iż ręka to ręka, a pupa to pupa. Ono odczytuje z kontekstu!
Gest wskazywania palcem i związana z tym nauka wspólnego pola uwagi, rozumienia języka, koordynacji przestrzennej – nie jest tylko i wyłącznie robieniem cyrku z dziecka. Dlatego, Drogie Mamy, zaufajcie swoim matkom, które po raz enty pytają Wasze pociechy: „gdzie jest oko?”. One naprawdę wiedzą, co robią 🙂
Widocznie te mamy się jeszcze zastanawiają, zamiast brać się do roboty 😉
O toto!
Super cały blog. Wertuję go w pionie i poziomie 🙂 Czytam i wcielam w życie u synka 🙂 Rysunek głowa panka – patrzę i buzia mi się uśmiecha – jutro odgapiam/rysuję (ciekawe jak mi wyjdzie :))))
pozdrawiamy serdecznie
A o tym panu więcej tutaj http://blog.centrumgloska.pl/2014/09/czlowiek-hipi-kolorowe-tasmy-nasladownictwo-i-nauka-kolorow/ 😀