Brzmi strasznie poważnie, ale folklor dziecięcy straszydłem nie jest 🙂 Folklor to coś anonimowego, coś co powstaje „znikąd” i nagle wszyscy to znają. Dziecięcy, bo powstaje dla dzieci i układany jest przez dzieci. De facto folklor dziecięcy to wszelkie gry i zabawy słowne, manualne, artystyczne służące rozwojowi dziecka. Twory słowne, bo to o nich będę dzisiaj pisać, są rymowane, po to by można je było…
Kinder MAU-MAU
Są na świecie takie gry, za które dam się pokroić. Małe, poręczne, mieszczące się w torebce i jednocześnie wielofunkcyjne. Do takich gier należy talia kart Ravensburgera „Mau-Mau”. Dlaczego jest taka fajna? Bo z jej pomocą możemy ćwiczyć wiele umiejętności: 1. Onomatopeje 2. Kategoryzowanie wg gatunku (rodzaju? – z biologii kiepska jestem :P) 3. Czasowniki 4. Myślenie przez analogię 5. Szeregowanie wg ilości…
Ćwiczenia pamięci globalnej z pieczątkami
Dzisiaj o dwóch ćwiczeniach, które można wykonać w czasie zabawy z dzieckiem, bo są tak łatwe i proste. A jednocześnie dają naprawdę wiele radości. Potrzebne będą: – pieczątki, – kartka, – karteczki typu post-it, – użyłam też gwiazdek, ale nie są konieczne 🙂 Co robimy? WERSJA 1. 1. Na kartce malujemy pociąg z wagonami 2. My lub dziecko w wagonach wbija po jednej pieczątce (pociąg…
U wiedźmy w kuchni :) Pamięć
Dzisiaj będzie o pamięci. O symultanicznej i sekwencyjnej jeszcze raz 🙂 A ćwiczyć pamięć będziemy u czarownicy. O takiej 🙂 Znacie? Otóż ta wiedźma ma dwa kotły. O takie. I w jednym z tych kotłów gotuje przeróżne rzeczy. A w drugim Ty ugotujesz to samo… Może jeszcze dodam, że do pomocy dzisiaj użyłam mazaków – pieczątek. Pamięć symultaniczna. Czarownica w swoim kotle gotuje serce i kwiat…
Rodzinka w domu.
Dostałam od Kamili Wilkosz – polskiej (i już prawie angielskiej :P) logopedki w Londynie takie o to cudo. „Tylko to prezent interesowny” – powiedziała – „masz to opisać na Głosce, bo to jest świetne!” 🙂 Cóż.. Kamili się nie odmawia. 😀 Rodzinka to zestaw siedmiu lalek zrobionych z drewna i sznurków 😉 W składzie jest zatem: dziadek, babcia, mama, tata, chłopczyk, dziewczynka i dzidziuś. No…
Jak uczyć, żeby nauczyć
Jak świat światem (no dobra, trochę później), naukowcy powtarzają ludziom – zwłaszcza nauczycielom – że istnieją trzy typy ucznia: kinestetyk, wzrokowiec i słuchowiec i do każdego z nich inaczej trafia wiedza, lubi inny sposób przekazywania informacji. Wzrokowiec potrzebuje patrzeć na kolory, mapy, tabelki, słuchowiec – słuchać wykładów i samego siebie, kinestetyk – działać i próbować całą swoją wiedzę w praktyce. I absolutnie NIE podważam tych…
Zamek
We współpracy z Mimową przygotowywałam już gry w ramach „Ćwiczenia na za…mówienie”. Tym razem jednak postanowiłyśmy trochę z Mi poszaleć i przygotowujemy grę w dwóch wersjach: a) papierowej b) multimedialnej. Chcecie zobaczyć co to? To posłuchajcie :)) 1. Relacje przestrzenne, czyli uczymy przyimków. Dawno dawno temu, bo aż wczoraj Rysiek i Mi postanowili iść na dłuuuugi spacer. Przechodzili obok przeróżnych rzeczy i.. zwierząt. Obok krzaków,…
Mieszkania
Zabawa na identyfikację sylab: przepraszam, ze bez polskich znakow, ale ze szkoly pisze 🙂 Plan jest taki: 1. Dziecko dostaje plansze, taka jak ta ponizej. Ta jest nocna, mam jeszcze wersje „dzienna” 🙂 2. Dziecko dostaje „ludka” – u mnie najczesciej hipki z jajek niespodzianek, ale tez czesto zwykle klocki (przy okazji cwiczymy zabawe symboliczna :P) 3. Zadaniem dziecka jest ustawic „ludka” na sylabie wymawianej…
Ćwiczenia na za…mówienie cz. 2.
Obiecałam, że będzie druga część ćwiczeń na za…mówienie Mimowy, więc będzie 🙂 Ale nie, to nie znaczy, że już się drukuje druga część materiałów. Nie, nie, nie… 🙂 Na to jeszcze chwilę poczekacie. Ale może niedługą chwilę, kto to wie;) Jak wiecie, nie cierpię używać pomocy tylko w jednym celu. Dlatego moich gier jest aż cztery. Ale czy to koniec?! A w życiu!! Przecież mamy,…
Zabawy z dwulatkiem
Długo nie podejmowałam tematu, bo nie miałam na to siły, ale chyba przyszedł ten czas 🙂 Pewna zdenerwowana mama pyta, jak ona ma zaprowadzić dwulatka do logopedy, jak logopeda zmusi go do ćwiczeń, skoro ona w domu nie umie go zmusić do zabawy. Do takiej zabawy, jaką ona chce. I powiem szczerze: nie wiem. Nie mam zielonego pojęcia, jak zmusić dwulatka do zabawy. Przysięgam. Zmuszanie…