Nie tak dawno temu widziałam w Internecie fajną grafikę. Pokazywała podział półkul mózgowych oraz to, za co są odpowiedzialne. Oczywiście nie mam żadnego prawa, żeby wykorzystać tamtą grafikę, a z moich starych map myśli niewiele się dowiecie (swoje mapy myśli umiem czytać tylko ja:)), postanowiłam naprędce zrobić swoją. Jest szalenie podobna do tamtej, ale trudno żeby nie była, skoro półkule odpowiedzialne są cały czas za to samo. Niezależnie od autora grafiki.
Między półkulami znajduje się spoidło wielkie (inaczej ciało modzelowate),  którego funkcją jest przekazywanie informacji między półkulami. Oczywiście!! zadania półkul na wszystkich grafikach są pokazywane w uproszczeniu, ale to uproszczenie w zupełności wystarczy do oceny, która półkula mózgu pracuje lepiej.
Dzisiejszy świat operuje głównie obrazem (podobnie jak świat prehistoryczny). Począwszy od reklam, skończywszy na emikonach 😛 (które osobiście bardzo lubię). Dzieci w tym świecie są niejako „narażone” na prawopółkulowość, dlatego że te obrazy lepiej wykształcają prawą półkulę. Ale język nie może istnieć bez lewej półkuli, bo to właśnie ona tworzy język (zasady gramatyczne, sposób łączenia dźwięków w słowa). Dlatego musimy u najmłodszych rozwijać lewą półkulę.
Jak to zrobić najprościej?
Ano tak samo jak każde inne ćwiczenie. Jeśli umiesz już dodawać, nauczymy się mnożyć POPRZEZ dodawanie. Tutaj sytuacja jest analogiczna. Najpierw wykonujemy ćwiczenia prawopółkulowe, a żeby potem przejść do „lewych” (w rozumieniu dziecka – trudniejszych).Przy numerach punktów znajdują się linki. Jeśli klikniecie Państwo w link przejdziecie do artykułu teoretycznego na dany temat. W artykule zawarte są informacje, jak najlepiej ćwiczyć z dzieckiem, aby mu pomóc. Artykuły piszę prosto 🙂 tak, aby każdy mógł je zrozumieć. Zachęcam do zapoznania się z nimi.
Każdy punkt kończy się linkiem do ćwiczeń. Również zachęcam do zajrzenia 🙂
Pokazujemy dziecku CAŁY obrazek i PRZY NIM tniemy go wzdłuż linii prostej na części. Prawa półkula musi ZOBACZYĆ proces analizy, żeby mogła zrozumieć syntezę.

Ćwiczenia z analizy i syntezy wzrokowej (oraz słuchowej) znajdziecie Państwo tutaj
Najpierw ćwiczymy pamięć GLOBALNĄ, potem SEKWENCYJNĄ !!!Na tym drugim filmie powinnam sprawdzać każdy przedmiot zaraz po tym jak Kuba go położy, ale ponieważ znamy się z Kubisiem nie od dziś to oboje wiemy, że nie miałby tej frajdy co na końcu;) Zauważcie jednak, że chłopiec tak naprawdę na obu filmikach zapamiętuje JUŻ SEKWENCYJNIE, bo sam NAZYWA obrazki po to, aby lepiej je zapamiętać!
Ćwiczenia pamięci znajdują się tu
3. Uporządkowanie sekwencyjne – układanki lewopółkulowe
Na początku działamy na materiale tematycznym, potem atematycznym. Zaczynamy od PRAWOPÓŁKULOWYCH KOLORÓW i kształtów, sama sekwencja jest lewopółkulowa.

Ćwiczenia sekwencji znajdą Państwo w tym miejscu

4. Szeregowanie – układanki lewopółkulowe

Zasada działania taka sama jak przy sekwencjach. Pamiętamy, żeby zaczynać działać od tematycznych do atematycznych.

A ćwiczenia szeregów i relacji są tutaj 🙂

5. Wyszukiwanie różnic na obrazkach – układanki lewopółkulowe
To już wyższa szkoła jazdy, choć jeszcze nie najwyższa. Powtarzać się nie będę o relacjach już było. Ważne jest aby zaczynać od rzeczy dla dziecka prostych, a kończyć na tych trudniejszych.
Znajdź różnicę;)

Ćwiczenia znajdziemy tu

6. Uporządkowanie linearne historyjek obrazkowych – układanki lewopółkulowe
Pomóżmy dziecku ułożyć dwa obrazki (pierwszy i ostatni). A po kilku udanych próbach dołóżmy trzeci.
A o ćwiczeniach historii obrazkowych tutaj
7. Odwracanie wzorów – układanki lewopółkulowe
Jest umiejętnością potrzebną do prawidłowego czytania, a więc czynności lewopółkulowej.  Ćwiczenia tutaj.
Dziecko powinno umieć PRZERYSOWYWAĆ (podstawowy) kształt po innych: linię poziomą, pionową, krzyżyk. Oczywiście wraz z wiekiem wymagania względem dziecka powinny rosnąć.
Dodam, że ośrodek mowy znajduje się w mózgu w okolicach ośrodka motoryki małej. Często bez sprawnej motoryki małej nie ma mowy.
Dlatego warto ją ćwiczyć. Ćwiczenia motoryki małej znajdziecie Państwo tutaj
Też musi zaczynać się od GLOBALNYCH samogłosek i wyrazów i stopniowo przechodzić w czytanie SEKWENCYJNE. Temat wczesnej nauki czytania jest tematem długim, dlatego piszę o nim w kilku postach, Podstawy teoretyczne znajdziecie Państwo tutaj, natomiast ćwiczenia –  tu.
10. Kategoryzacje – układanki lewopółkulowe
To jedna z najważniejszych umiejętności dla małego dziecka. Inaczej segregowanie, czyli zdolność oddzielenia od siebie dwóch kategorii. Wbrew pozorom – trudne. Ćwiczenia kategoryzacji znajdują się tu
11. Treningi słuchowe
W linku od razu ćwiczenia.
Słuch to nasz podstawowy zmysł do mówienia. Nie da się nauczyć mowy bez poprawnego słuchu, zarówno fizjologicznego, jak i fonemowego. Dlatego tak ważne jest ćwiczenie tego zmysłu już od najmłodszych lat.
Zachęcam także gorąco do poczytania o ogólnym rozwoju dziecka w tych postach.
Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam, zwłaszcza osobom takim jak ja – wzrokowcom lubującym się w kolorach, umysłom ścisłym, a zwłaszcza im dzieciom. Harmonijne wykształcenie obu półkul mózgowych jest bardzo ważne dla rozwoju dziecka, więc nie zaniedbajcie tego, Drodzy Rodzice. Pamiętajcie o tym, że ćwiczenia naprawdę nie muszą być nudne i wykonywane jako nauka, często można je przekształcić w zabawę.
A na filmach Kuba. Zajęcia trudno nazwać terapeutycznymi, bo zbyt emocjonalny stosunek mam do Małego 😛 Poza tym on już jest logopedycznie całkiem OK, a ja jestem daleko. I nie chcę nawet słowa słyszeć o tym, że chłopiec wykonuje zadania lewą ręką! W jego przypadku to, uwierzcie mi, jedyna możliwość.

Komentarze

  1. Witam Pani Kasiu,
    trafiłam na Pani blog przypadkiem, ale jakże się z tego cieszę! Moja córka ma 3 lata i 3 miesiące, nie ma problemów rozwojowych, ale jest wielojęzyczna (trzy języki). Mieszkam za granicą i kładę duży nacisk na język polski i chyba mi to wychodzi, ponieważ całkiem dobrze sobie radzi. Na pewno skorzystam z proponowanych przez Panią różnych ćwiczeń, wspierających lewą półkulę 🙂
    Pozdrawiam i gratuluję strony. Na pewno będę tutaj częstym gościem!

  2. Chciałam z całego serca podziękować za istnienie strony i pogratulować. Za każdym razem jak tu wejdę, to coś nowego odkrywam. Moja córcia ma 13-cie miesięcy, w domu ma francuski od taty, polski od mamy, i angielski w żłobku, to rośnie potencjalnie trzyjęzykowa. Wzięłam się za metodę krakowską bo pora się postarać, żeby dziecku pomóc trzy kody opanować. Mała powtarzać nie chce, ale właśnie tu wyczytałam, że najpierw naśladownictwo ruchowe a potem w mowie też się pojawi. Sama bym na to nie wpadła, żeby ruchowe „przycisnąć”. Na razie mała ma do zabawy kartonowe samogłoski, czarne wycięte i białe na czarnych kartonikach (jak w sylabkach inaczej J.Cieszyńskiej). W tutejszym poście „Globalnie nauka czytania” wyczytałam o dopasowywaniu obrazka do konkretu, i że samogłoski najlepiej też do konkretu przypisać. Czy wystarczy, że dorobię kartoniki z samolotem i będę ciągle pokazywać, że to do U? Zostawić tylko jeden typ literek, czy mogę się bawić z małą obudwoma? (literka-wyciety ksztalt, biała literka na kwadraciku i obrazek np. samolotu)
    I czy w rownolegle, w innej zabawie w innym czasie bawić się w dopasowywanie obrazka buta do „żywego” buta? Czy lepiej schować samogłoski i tylko dopasowywanie przedmiotu do konkretnego obrazka tylko, albo zdjecia do rysunkowego obrazka? W jakiej kolejności z tych trzech etapów powinnam się z małą bawić?

    1. 1. Mozna bawic sie oboma typami literek. Przy czym biale na czarnym tle sa lepsze dla dzieci.
      2. Rownolegle, w innej zabawie w innym czasie bawić się w dopasowywanie obrazka buta do „żywego” buta.
      3. Nie chowac samoglosek 🙂 Fajnie sie bawicie, Mala opanowala (czytalam na blogu), wiec jest dobrze 🙂

      Kolejnosc: 1, 3, a rownolegle 2 🙂

      1. Dziękuję ślicznie za odpowiedź. (Za odwiedziny też, miło 🙂 ) No to się zabiorę za produkcję obrazków, żeby było co dopasowywać do naszych domowych przedmiotów, „żywych”, czy też w trójwymiarze.

        Co do trzeciego punktu, to mała jak na razie tylko skumała, że można mówić A!, ale nazywała tak byle które samogłoski. Teraz tylko mówi A! Raz, jak sięga po pudełko… Ale chyba za wysokie mam oczekiwania. Dzięki niebiosom i za to A!. Dziś ją dręczyłam o O!, i chyba raz powiedziała, ale może tylko halucynacje jakieś.

        Czyli najlepiej dopasowywać obrazek to tego żywego buta, bo dopasywanie rysunkowego obrazka do zdjęcia prawdziwego przedmiotu to kolejny etap i trochę wyższa szkoła jazdy, na który lepiej przejść dopiero jak na tych żywych butach itp. opanuje?

  3. Witam,a ja akurat sama się przejmuję bo syn skończył 3 lata i powie: zamiast ptak -,, tak”, kot-,,tot”, pa pa -” ta ta”, powie” miau”, mówi : ,,ho psi” jak idzie spać , i jeszcze ,,auto” całego do widzenia nie mówi ,lecz tylko ,,do”mówi ,,gdzie”. To byłoby na tyle, generalnie jak mówi się mówi jakieś słowo to niechętnie powtarza po ludziach. Tych słów które zna nauczył się z bajek. Jak mąż kiedyś mu mówił powiedz ,,tata” i wręcz powtarzał synowi kilka razy to syn się denerwował. Ja zaczęłam mówić jak miałam 1,5 roku . . . Mąż nie wiem kiedy.Syn ma bardzo dobrą pamięć i jest bardzo sprawny ruchowo. Do przedszkola narazie nie chodzi,może za rok . .

    1. A może by się przejść do logopedy?? Jak słuch małego? Jak powtarzanie gestów? Jak sprawność narządów artykulacyjnych? Sprawdźcie! 3 lata to już czas na mówienie! 🙂

    1. Tematyczny – mający temat, np. koty, krowy, farma, lalki
      Atematyczny – figury geometyczne, kolory, znaki 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress