Na szkoleniach, jakie czasem prowadzę, mówię o tym, jak fajnie jest wykorzystywać lapbooki na lekcjach w szkołach polonijnych. Oraz w nauczaniu. Często wtedy dowiaduję się, że się nie da, bo nie ma kasy, bo nie ma czasu, bo…

Ale Głoska, jak to Głoska, zaraz udowodni Wam, że można bez kasy (prawie :P) i bez tracenia czasu 🙂

2015-05-20 17.48.35

Klasa V SP. Lekcja niełatwa, bo omawiamy lektury. Tak, tak – lekturY. Liczba mnoga 🙂 Każde dziecko miało przeczytać jakąś część przygód „Pana Samochodzika”, każde inną, wybierali sami wedle gustów (czytaj: po tytule lub po zapytaniu rodziców, czy mają którąś część w domu). Warunek był jeden: książki mają być autorstwa Zbigniewa Nienackiego.

I przyszedł ten dzień, kiedy trzeba było je omówić. Streścić, opowiedzieć kolegom, co się działo w danej części. Ale zanim… trzeba było pokazać co je tak właściwie łączy, co dzieli i w jakiej kolejności je pokazać). Oraz odpowiedzieć na pytanie: dlaczego tworzą cykl.

I tu już robota nauczyciela. Czyli moja 🙂

Ponieważ (jak pisałam wcześniej) lapbooki miały być tanie – zamiast teczek użyłam dużych kopert, które są dostępne w szkole. Na „okładce” lapbook został podpisany.2015-05-20 15.55.58

Dość ogólnie 🙂

W środku zaczynamy od najważniejszego – opisu Pana Samochodzika. Choć logiczne, że na jednych zajęciach nie stworzą mi opisu i lapbooka, dlatego na początek wypisujemy wszystko, co o Tomasz N.N. wiemy. A każdy na podstawie powieści, którą sam przeczytał 🙂

2015-05-20 17.54.39

Wiki tutaj „nadziubdziała” 🙂

Zaraz potem trzeba było zastanowić się, jakie cechy miał słynny samochód. U góry widzicie to, co wypisała Wiktoria. Na dole, oszczędniejszy w słowach, Antoni.

2015-05-20 17.54.59

Teraz czas zebrać wszystkie części razem. Gdzie? W książeczce, oczywiście. Każda przeczytana część miała swoją stronę w opracowaniu pt. „Cykl książek”. Znajdował się tam tytuł, czas i miejsce akcji. Bohaterów mielibyśmy nadmiar, dlatego zostawiliśmy ich na kolejne zajęcia.

2015-05-20 17.54.44I jeszcze: skoro mamy tyle części, a każda się dzieje w innym miejscu, to chyba dobrze byłoby zrobić mapę tych miejsc, prawda?

2015-05-20 17.54.52

Przy okazji łyknęli więcej geografii, bo wypisać miejsca z książek nie jest trudno. Ale znaleźć je na mapie kraju, który widzi się tylko podczas wakacji w Polsce? O to jest wyzwanie!

2015-05-20 17.47.12W sumie lapbook wygląda tak:

2015-05-20 17.47.31

I dzisiaj na jego podstawie będziemy pisać teksty. Zatem życzcie powodzenia 🙂

Dlaczego warto tworzyć lapbooki?

– porządkują wiedzę,
– pozwalają na samodzielne odkrywanie/zapisywanie informacji,
– uczą,
– są świetną ściągą 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress