Nie będę się rozpisywać czym jest pamięć, bo tak naprawdę większość z nas to wie. Pewnie nie znacie definicji z encyklopedii, ale nie o tym…
Duża część rodziców trzylatków (i starszych dzieci) zauważa następującą prawidłowość: czytają dziecku bajkę, pytają o czym było, a maluch.. nie wie. Mało tego: on nie pamięta.
Niestety, problem z koncentracją uwagi, a przez to z pamięcią (zwłaszcza słuchową) jest zmorą naszych czasów. Dzieciaki przyzwyczajone do ekranów, które nie wymagają skupienia – wbrew pozorom – mają coraz mniej czasu i okazji do tego, by tę pamięć ćwiczyć. Dlatego dzisiaj pokażę Wam kilka prostych ćwiczeń pamięciowych. Ot tak 🙂
1.Pamięć wzrokowa na konkrecie
Ustawiacie przed dzieckiem trzy przedmioty. Na potrzeby bloga niech to będą przykładowo: kredki, kubek i krem. Powtarzacie RAZEM słowa po kolei: kredki, kubek, krem. Następnie należy zakryć czymś (kartką, kawałkiem poduszki, kocykiem) przedmioty. Zadaniem dziecka jest odgadnąć po kolei, co znajduje się pod (WAŻNE: przedmiotów NIE mieszamy). Jeśli ma problem, może niech dotknie przez kocyk przedmiotu.
2. Memory.
Po prostu. Tylko pamiętajcie, by nie zaczynać od razu od górnej półki, tylko na początek: trzy pary JEDNAKOWYCH obrazków.
3. Pamięć wzrokowa na obrazku
Praktycznie to samo ćwiczenie co pierwsze, ale:
= z obrazkami zamiast przedmiotów
= w dwóch wariantach do wyboru 🙂
A. Układacie przed dzieckiem obrazki (duże), nazywacie je, po czym zakrywacie je kartką. Dziecko po kolei mówi jakie obrazki się znajdują pod kartką.
B. Układacie przed dzieckiem obrazki (małe), nazywacie je, po czym zakrywacie je kartką. Dziecko po kolei układa pod kartką takie same obrazki, jakie zapamiętało.
4. Pamięć słuchowa.
Dajecie dziecku obrazki. Wszystkie 🙂 Mówicie po kolei: „Daj mi.. kredki, kubek, krem”. Zadaniem malucha jest wybrać obrazki z szeregu innych i podać je Wam.
Proste, prawda? A wiele rzeczy pomaga i stymuluje. A na koniec mały prezent ode mnie. Obrazki do ćwiczenia do pobrania [KLIK] 🙂 Ściągnięte z darmowego banku zdjęć.
