Nauka pisania przez dzieci dwujęzyczne to fascynujący, ale również złożony proces, który wymaga od rodziców i edukatorów zrozumienia kluczowych czynników wpływających na rozwój piśmienniczy. Zrozumienie tych czynników oraz zastosowanie odpowiednich metod może znacznie ułatwić dzieciom dwujęzycznym opanowanie umiejętności pisania w obu językach. Oto przegląd najważniejszych aspektów oraz praktyczne zabawy, które pomogą w tym procesie. Kluczowe czynniki wpływające na rozwój piśmienniczy Zabawy wspierające naukę pisania Dla…
Wymowa a planowanie ruchu
Osoba z wadą wymowy. Kto nie widział ręka w górę 🙂 Oczywiście, że wszyscy znamy: i my, logopedzi, i nauczyciele, i sprzedawczynie w sklepach, i szefowie dużych korporacji. WSZYSCY. O tym, czy wada wymowy może być urocza wypowiadać się nie będę, bo o gustach się nie dyskutuje 😉 Jest bardzo wiele osób z wadami wymowy, które kiedyś jako dzieci chodziły do logopedów. I nic z tego…
Zdominowana :) Oburęczność i lateralizacja
Porozmawiajmy sobie o takim mądrym słowie jak „lateralizacja”. Trudne słowo, co?:) Ale my lubimy trudne słowa 😉 Mamy człowieka :)) Człowiek – jak powszechnie wiadomo – ma dwoje oczu, dwoje uszu (nie dwa ucha!!), dwie ręce i dwie nogi. Ponieważ życie nie jest sprawiedliwe, to prawidłowo rozwijający się człowiek ma jedną sztukę ze wszystkich par lepszą niż drugą. A więc: jedno oko dominuje nad drugim…
Twister na paluszki
Każdy z Was niewątpliwie od dawna wie, że jednym z ćwiczeń logopedycznych są ćwiczenia tzw. motoryki małej. Takie ćwiczenia to nic innego niż ćwiczenia ręki i dłoni dziecka. Do takich ćwiczeń zazwyczaj najlepiej sprawdzają się wszelakie kredki, małe klocki, nawlekadła, powlekadła itp. itd. Są jednak dzieci, które malować nie cierpią. Zazwyczaj to „nielubienie” ma swoją przyczynę w obręczy barkowej, ale to temat na inny post.…
Parowanie w nauce czytania
W necie jest siedemdziesiąt siedem tysięcy pomocy do nauki czytania „metodą krakowską”. Jak na nie czasem patrzę, to mi się śmiać chce 🙂 Znacie te pomoce, prawda? Trzeba dopasować psy do bud, dopasować kable to gniazdek, ptaszki do piórek itp. itd. I – o ile takie ćwiczenia robione są raz z dzieckiem, dwa, no czasem trzy – to ok? Ale po co więcej? Co to…
4 w 1 – Symultaniczne i sekwencyjne strategie uczenia się. Recenzja.
Pisałam Wam w poście noworocznym, że od sklepu juniora.pl dostałam kilka pomocy do recenzji. Pytałam Was, o których najszybciej pisać. Zdecydowaliście, że o 4w1. To macie 🙂 Pomoc została wydana przez wydawnictwo Arson. W skład wchodzi 72 klocki w czterech kolorach (czerwony, żółty, zielony i niebieski), trzech kształtach (koła, kwadraty i trójkąty) i dwóch wielkościach (małe i duże) i 141 plansz do sekwencji. I instrukcja…
Książka Stasia – logopedyczna książka manipulacyjna
Przed feriami świątecznymi pokazywałam Wam kilka zdjęć z książki manipulacyjnej, którą wtedy robiłam dla Stasia – 4latka. Zapytałam wtedy czy chcecie zobaczyć całą książkę, kiedy już powstanie i cóż – chcieliście 🙂 Oto ona. Jak zapewne wiecie – szyć nie potrafię. Dlatego nawet nie brałam się za książeczkę, która ma karty z np. filcu. I tak wiedziałam, że tego nie uszyję 🙂 Moja książka powstała na…
Namaluj puzzle
Na tym blogu nie raz i nie dwa narzekałam na puzzle z haczykami. Nie wiem, ale być może zostałam okrzyknięta ich wielką przeciwniczką. Zatem oficjalnie oświadczam: nic bardziej mylnego. Tradycyjne puzzle z haczykami nie uczą analizy i syntezy wzrokowej, ale są świetne do koncentracji i koordynacji ręka – oko. I temu nie zaprzeczam. Dzisiaj postanowiłam Wam pokazać trochę inne puzzle. O takie 🙂 Prawda, że ładne?…
Analiza i synteza wzrokowa na butelkach
Dzisiaj mam Wam do pokazania zabawkę, którą możecie bardzo łatwo zrobić sami i doskonale się bawić z dziećmi. Zabawka służy do ćwiczeń analizy i syntezy wzrokowej oraz do manipulowania rączkami. Wymyśliłyśmy ją pewnego czerwcowego dnia z Hanią :), a dzisiaj wypróbowałam ją na 3latce. Działa. Do przygotowania będą potrzebne jednakowe butelki. Miałam na zajęciach 3latkę, dlatego wystarczyły mi cztery, ale dla starszych dzieci lepsza opcja…
Książeczka dla Maksia
Maksio jest mi dzieckiem szczególnie bliskim. Jest synkiem mojej koleżanki, z którą na początku nic przyjaźni nie zapowiadało 😉 A tu – 🙂 Jak wiecie, z Hamburga wyjeżdżam niedługo. Nie wiem, kiedy wrócę. Dlatego chciałam, żeby Maks coś ode mnie miał. Więc zrobiłam mu książeczkę z pianki. Na razie dla małego jest za trudna, ale może kiedyś się przyda. Kartki wykonane są z pianek, a…