Moim zdaniem (o rozwoju dzieci i nie tylko)

Większość młodych ludzi odkąd pojawił się Internet zachowuje się bardzo podobnie: wyskoczy krostka na nodze – nie idą do lekarza (bo po co? Z krostką?), tylko sprawdzają w Google, co też owa krostka może oznaczać i jak się jej pozbyć. Pojawia się dzwonienie w uchu… hmm.. sprawdźmy w Internecie czy inni też tak mieli i jak się owego dzwonienia pozbyli. Też mam podobnie. Niestety. Ale…

Jakiś czas temu znalazłam artykuł, w którym pewna pani psycholog mówi, że logopedzi robią błąd nie pozwalając mówić matkom do dzieci językiem dziecięcym. „Przecież to jest naturalne, że mówię do dziecka daj rączkę, a nie rękę.” – argumentuje psycholog. Przeczytałam. Przemieliłam. Miałam się nie odzywać. Ale nie odpuszczę. Szanowni Państwo, naturalne zdrobnienia (Natalka, aniołek, domek, kotek, autko) są NORMALNE w naszym języku. I nie znam…

O czytaniu dzieciom krzyczą wszystkie media. O tym, jak jest ważne, jak rozwija myślenie, słuchanie, wyobraźnię i kilka innych ważnych rzeczy. O tym, że książka jest bogactwem, że tylko dzieci, którym czytano, potem chcą czytać oraz o tym, że tylko te dzieci, chcą się uczyć czytać. O ile z pierwszym zdaniem – stuprocentowa zgoda, o tyle z drugim – osiemdziesięcio 🙂 Ale nie o badania statystyczne…

Jedna z mam, która czyta Głoskę, a którą serdecznie pozdrawiam :), umieściła na pewnym forum pytanie, w jaki sposób inne mamy uczyły swoje dzieci mówić. Pytanie rzeczywiście trochę nietrafione, ale tylko sposobem wyrażenie – ja bym spytała, w jaki sposób stymulowaliście dziecko do mówienia. Ale to moje osobiste zawodowe zboczenia 🙂 Mniejsza z tym, bo cały post był rozsądny. Pani opisała w jaki sposób „uczą”…

Dzisiaj znowu o rozwoju mowy. Wszak na blogu logopedycznym jesteśmy 🙂 Tym razem będzie mniej teorii, a więcej przykładów – jeśli uda mi się napisać ten post, tak jak chcę go napisać 🙂 Startujemy 🙂 Rozwój mowy małego dziecka zaczyna się od krzyku i płaczu. Ale to wszyscy wiemy, przykłady krzyku sobie daruję 🙂 Pomiędzy 2. a 3. miesiącem dziecko zaczyna głużyć. Głużenie to takie…

Ciąg dalszy o zabawie. Jak pisałam tu i tu, zabawa kształtuje wiele funkcji i spełnia rolę stymulatora do rozwoju. Przyjrzyjmy się zatem rozwojowi zabawy w życiu malucha 🙂 Zacznijmy od tego, że od początku dzieciom trzeba.. śpiewać i opowiadać. Oraz rozmawiać z nimi 🙂 W 3. m-cu życia malucha warto mówić do niego zmieniając co jakiś czas intonację i wysokość głosu. W ten sposób zmuszamy…

O tym, że nie ma bezwartościowych zabaw pisałam rok temu. Teraz postanowiłam napisać jeszcze raz. Bo mam wrażenie, że dorośli za bardzo bagatelizują zabawę. Tymczasem liczne badania wskazują, że zwykła zabawa jest najbardziej stymulującym dla rozwoju mózgu rodzajem aktywności. Pozwól dziecku się ponudzić. Znacie to powiedzenie, prawda? Każde dziecko, które zostaje samo bez żadnych stymulacji ze strony dorosłego prędzej czy później zacznie się samo bawić. Jak?…